Rewind Review - Half-Life

Posted on
Autor: William Ramirez
Data Utworzenia: 22 Wrzesień 2021
Data Aktualizacji: 10 Móc 2024
Anonim
Half-Life | 90’s PC Gaming | Retro Rewind
Wideo: Half-Life | 90’s PC Gaming | Retro Rewind

Zawartość

Prosiłeś o to, a teraz RR-sama dostarcza. Pod koniec mojej Legenda o Zeldzie Rewind Review Poprosiłem cię - czytelników - o zaproponowanie kolejnej serii, w której mam wziąć udział, i przytłaczająca liczba osób zasugerowała Pół życia. Podczas gdy inni głosowali na Star Wars: Dark Forces / Jedi Knight seria, Pół życia wygrał z ponad 76% głosów. Wobec Pół życiajest prawie na poziomie kultystycznym, nie wyobrażam sobie lepszej gry, którą można by umieścić pod Przegląd przewijania obiektyw.


Więc na co czekamy? Cue intro!

Jak ze wszystkimi Recenzje Rewind, Pół życia zostanie poddany przeglądowi oczami współczesnego krytyka. Nie nostalgiczne okulary, żadnych wymówek, żadnych racjonalizujących ograniczeń sprzętowych i nie oszczędzanie się przed wściekłymi fanami i czytelnikami. Nic nie usprawiedliwi gry z niczego, czego my, jako współcześni gracze, chcielibyśmy dziś zobaczyć w tym gatunku.

Zagrajmy teraz z niektórymi anomalnymi materiałami i wywołajmy kaskadę rezonansową, abyśmy mogli walnąć w łby z łomem w Pół życia na PC!

Fabuła

UWAGA: ze względu na tę recenzję, Half-Life 2powtórzenia nie zostaną zastosowane do materiału podstawowego. Jeśli chcesz na to narzekać, zrób to w komentarzach. To jest przegląd Rewind, a wszystkie gry są badane tak, jakby zostały wydane w tej chwili.


Dla tych, którzy nigdy nie słyszeli o tej serii, Pół życia to strzelanka z perspektywy pierwszej osoby oparta na obiekcie naukowym znanym jako Black Mesa. Gracze wcielają się w postać Gordona Freemana (powyżej), postaci, która ma osobowość deski z drewna z bronią przyklejoną na gorąco. Przypuszczam, że należy się spodziewać cichego bohatera, ale nawet Link miał swoje chwile bycia osobą. Heck, sama gra przyznaje, że jest dość kiepską postacią na papierze, gdy intro podaje następujące informacje o jego profilu:

TEMAT: Gordon Freeman - Mężczyzna, lat 27

EDUKACJA: Doktorat, MIT, fizyka teoretyczna

POZYCJA: Associate Research

ZADANIE: Laboratorium Materiałów Anomalnych

Wyprzedaż: poziom 3

SPONSOR ADMINISTRACYJNY: Sklasyfikowany

PRIORYTET ODPOWIEDZI NA KATASTROFĘ: Uznaniowy

Co powyższe mówi nam o Gordonie Freemanie? Jest dobrze wykształconym człowiekiem. O to chodzi. Reszta praktycznie potwierdza, że ​​Gordon nie jest nikim, jeśli chodzi o jego pozycję w Black Mesa. Pomimo swojej edukacji, ledwo dostał odprawę na wysokim poziomie (ponieważ gra stwierdza, że ​​istnieje co najmniej 10 poziomów odprawy badawczej), aw przypadku katastrofy ma status „uznaniowy” - co oznacza, że ​​można go zostawić na śmierć i nikt by się nie przejmował. Zasadniczo grasz jako nikt w wielkim schemacie rzeczy.


Historia zaczyna się od tej uroczej notatki, a następnie przechodzi przez to, co mogę założyć, jest rutynową sprawą w Black Mesa. Dostajesz swój garnitur HEV, idziesz do laboratorium, a zasadniczo wciskasz przyciski dla ludzi. Jednak to, co nie jest rutynowe, to anomalny materiał, który ma się dostać do reaktora. Nie jestem do końca pewien, jakie są standardy bezpieczeństwa w miejscu pracy związane z pchaniem wózka w gigantyczną wiązkę, ale jestem prawie pewien, że nie są takie, jak w Pół życia.

Biorąc pod uwagę fakt, że wózek, podczas gdy z nim wchodzisz, wykonuje procę w głąb rdzenia, nie wyobrażam sobie, aby eksperymenty w Black Mesa kwalifikowały się pod terminem „bezpieczne warunki pracy”

To wydarzenie jest jednak odpowiedzialne za wydarzenia, które mają miejsce do końca gry. Po krótkiej chwili czarnych błysków, jak również krótkich chwil transportu do Xen, Gordon budzi się - zakładam - by zobaczyć, że Czarna Mesa została całkowicie i całkowicie zniszczona. Prawie wszyscy są martwi, a miejsce jest kompletnym bałaganem po wystąpieniu kaskady rezonansowej.

Po tym, jak jeden z naukowców poprosi cię o pomoc na powierzchni, spędzasz większość czasu na grze, próbując się tam dostać. Poważnie, to wszystko jest w historii. Jasne, masz grupy Black Ops i żołnierzy próbujących cię zastrzelić, ale poza tym nie można nic więcej powiedzieć.

W rzeczywistości jedyne prawdziwe elementy historii z tego punktu są następujące:

  • Jednostka Walcząca z Niebezpiecznym Środowiskiem rzuca Gordona w kompaktor śmieci po rozbrojeniu go
  • Naukowcy mówią Gordonowi, że uruchomienie satelity nie zatrzymało kaskady rezonansowej, więc musi udać się do Xen, aby zabić wszystko, co utrzymuje portal między otwartymi światami
  • G-Man rozmawia z tobą na końcu

Nie będę wchodził w szczegóły z powodu spoilerów, ale powiedzmy, że nie jest to szczególnie inspirujące. Szczerze mówiąc, Metroid (NES) miał w sobie głębszą historię niż ta gra - i nie miał też luksusu w grze głosowej. Zamierzam zasugerować, abyś pominął ten, jeśli jesteś miłośnikiem fabuły / fabuły, ponieważ tak naprawdę nie daje ci to wiele w tej dziedzinie.

Rozgrywka

The Passable:

Nigdy wcześniej nie pisałem tego rodzaju sekcji, ale myślę, że teraz jest tak dobry jak każdy inny. Pół życia nazwałbym to „zdolną strzelanką”. W rzeczywistości gra bardzo mi przypomina Halo: Combat Evolved gdzie grę można podsumować w następujący sposób: strzelaj, aż do śmierci, a następnie naciśnij kilka przycisków, aby przejść do przodu. Może być ściana lub dwie do zniszczenia, a może naukowiec lub strażnik do eskortowania, ale poza tym nie ma nic więcej do roboty. Jest to żmudna i powtarzająca się formuła, która szybko staje się nudna, zwłaszcza, że ​​nie ma zbyt wielu elementów historii, aby przerwać postępującą akcję.

Rozgrywka staje się powtarzalna, ponieważ jedyną realną opcją na progresję są: strzelaj, aż zginie, lub znajdź większy pistolet, zanim go zastrzelisz. Aha, a może trzeba nacisnąć przycisk, żeby był martwy. Prawdziwe innowacyjne ...

Przypuszczam, że to jedno Pół życia ma na swoich konkurentach sztuczną inteligencję, która nie jest głupia. Jednak ponieważ jest to pierwszy Pół życia tytuł, sztuczna inteligencja jest daleka od nowoczesnych. Wrogowie mają tendencję do bycia sprytnymi, by uniknąć pułapek (czasami), i przechodzą przez rogi, aby cię zastrzelić, zamiast po prostu stać i czekać na ciebie. To nic specjalnego.

Jeśli chodzi o sojuszniczą sztuczną inteligencję, naukowcy i strażnicy wiedzą tylko, jak za tobą podążać. Jeśli muszą przeżyć, cóż ... miejmy nadzieję, że niedawno uratowałeś. Sytuacje te są szczególnie irytujące w dalszej części gry, ponieważ sztuczna inteligencja często podąża za tobą w niebezpieczeństwie. Chociaż można temu zapobiec, nakazując naukowcom lub strażnikom, by czekali na ich miejscu, nie daje mi to żadnej pewności, że przetrwają, ponieważ coś może łatwo pójść za nimi przez zwykły zbieg okoliczności, jeśli wróg mnie śledzi i postanowił się zgubić .

Naukowcy są najgorszymi winowajcami, ponieważ w zasadzie chodzą po wypadkach, które czekają, by się wydarzyć. Ich jedyną korzyścią jest to, że nie wchodzą prosto w ściany lub pułapki - częsty problem nawet w przypadku dzisiejszych postaci AI.

Brzydkie:

Gra jest po prostu przestarzała i pokazuje. Wiele przycisków, dźwigni i innych interaktywnych elementów wtapia się w tło, z wyjątkiem urządzeń do odzyskiwania w kombinezonie HEV. Wrogie SI nie są szczególnie inteligentne, ponieważ są zaprojektowane tak, by podążać za tobą i strzelać. Jeśli jest to uważane za „inteligentną sztuczną inteligencję”, możesz równie dobrze oznaczyć Super Mario Bros. jako pomysłowy dzięki temu, że Bowser strzelał kulami ognia w twoim ogólnym kierunku.

Tym, co naprawdę boli tę grę, jest sam silnik. Bez odpowiedniego silnika fizyki bronie nie strzelają ani nie spadają tam, gdzie się spodziewałeś, po prostu idą tam, gdzie celujesz. Najlepiej widać to na przykładzie granatów, które się nie toczą, a zamiast tego rzucają określoną odległość. Co gorsza, latarka, która po prostu zmienia teksturę w danym miejscu na to, jak by wyglądało, gdyby były włączone światła. Prowadzi to tylko do wybranego obszaru, w którym można zobaczyć, podczas gdy wszystko inne jest dosłownie czarne jak smoła.

Tak działają latarki Pół życia. Gdybym skierował to trochę w górę, zobaczyłbym ścianę tuż nad ostatnią kratą. Tak, to straszne ...

W Źródło Half-Life i Czarna Mesa mod większość z tych problemów jest adresowana. Jest to jednak oryginalna gra i jest straszna. Gra wcale się nie starzeje, a gdyby nie fakt, że gra funkcjonuje na poziomie podstawowej strzelanki pierwszoosobowej, byłaby praktycznie nie do zagrania. W rzeczywistości, jeśli nie z powodu intensywnej nostalgii z nią związanej, wyobrażam sobie, że ta gra nie miałaby drugiego spojrzenia, ponieważ oferuje niewiele do niczego dla współczesnego gracza.

Podobnie jak w przypadku innych funkcji gry, interakcja z obiektami jest słabo wykonana. Za każdym razem, gdy chwytasz przedmiot, ma on tendencję do rzucania się w kierunku, w którym się poruszasz (na przykład wyżej wymieniony wózek). Może to powodować frustrujące sceny, jeśli musisz przesunąć obiekt, aby osiągnąć wyższy obszar.

Broń jest słabo wyważona, a większość wczesnych broni jest bezcelowa po odzyskaniu obcych broni w dalszej części gry. Wrogowie są słabo zaprojektowani, ponieważ słabe punkty nie zostały odpowiednio zintegrowane z grą. Tylko śmigłowiec Apache i ostatni boss muszą zostać zastrzeleni w określonym miejscu, aby zadać obrażenia, ale to nic specjalnego.

W końcu łatwiej jest wymyślić, co jest złe w dzisiejszej grze, niż w 1998 roku.

Dosłownie rzygać:

Nie graj w wersję Dreamcast tej gry ... ever. Kontrole są w najlepszym razie niepraktyczne, celowanie jest prawie niemożliwe, a cierpi na wszystkie przedstawione tutaj problemy. Dosłownie nie ma powodu, aby kiedykolwiek w to grać. Oszczędźcie sobie.

Prezentacja

Powiedziałem to wcześniej we wcześniejszych recenzjach: modele 3D nie starzeją się dobrze. Podczas gdy z daleka rzeczy wyglądają dobrze (np. Powyżej), prawdziwy wiek gry jest widoczny, gdy nie oglądamy obiektu z bliska. W rzeczywistości obrazy użyte w tym artykule nie są uczciwym oceną oryginalnej gry, ponieważ większość obrazów znalezionych w Internecie - lub naprawdę zrobionych przez ciebie - korzysta z aktualizacji tekstur o wysokiej rozdzielczości. Mogę tylko wzdrygnąć się na to, jak wygląda gra według dzisiejszych standardów bez tego pakietu.

Gra ma jeden czynnik decydujący o prezentacji, a to jest muzyka. Podczas gdy niektóre utwory ścieżki dźwiękowej mogą być nie na miejscu w zależności od sytuacji, słuchanie muzyki jest ogólnie przyjemne - nawet do dnia dzisiejszego. Należy jednak zauważyć, że muzyka cierpi na bycie skomponowanymi na starych płytach dźwiękowych, które czasami pokazują swój wiek, ponieważ można wyraźnie powiedzieć, że wszystkie dźwięki są syntetyzowane.

Pozwolę ci osądzić siebie za pomocą poniższego filmu z YouTube:

Werdykt

Ta gra w ogóle się nie postarzała. Jeśli chodzi o prezentację, najlepiej mieć nadzieję, że jesteś jednym z tych biegaczy, którzy nie mają ochoty „wciągać się w scenerię”, chyba że chcesz patrzeć na coś, co wygląda jak malowane kartonowe pudełko. Fabuła z pewnością nie jest warta zatrzymania się, a rozgrywka niewiele oferuje współczesnemu graczowi. Po prostu jest tak wiele lepszych tytułów do wyboru w dzisiejszych czasach i nie ma powodu, aby powracać do tego innego niż czysta nostalgia.

Przypuśćmy, że ktoś rzeczywiście chciał wrócić Pół życia jako sposób na nadrobienie zaległości w historii Half-Life 2 jest również absurdalna, ponieważ ta gra oferuje niewiele historii. W rzeczywistości tak wiele z nich jest sugerowanych lub przywoływanych w sequelu - innym niż ten, który został całkowicie zmieniony w ciągłości wstecznej (retconned) - że nie ma potrzeby powrotu.

Facet po prawej został przywrócony do roli Eli Vance. To wszystko, co musisz wiedzieć, aby zrozumieć wszystko w Half-Life 2. Dobra? W porządku.

W związku z tym polecam tę grę ludziom, którzy są po prostu nostalgicznymi kumplami lub desperacko potrzebują czegoś do zrobienia. Gra jest grywalna, ale nic więcej nie jest warte wspomnienia. Jako taka, ta gra dostaje 3/10.

Co myślicie? Czy jestem zbyt surowy w stosunku do oryginalnego Half-Life? Czy uważasz, że ta ocena lub opinia jest niesprawiedliwa? Czy można wymyślić jakieś odkupieńcze cechy? Zostaw swoje myśli w sekcji komentarzy poniżej i poprowadź rozmowę!

Recenzje w tej serii:

  • Pół życia
  • Half-Life: Blue Shift
  • Half-Life: Opposing Force
  • Trylogia Half-Life 2 (specjalna współpraca z Youtube „Unabridged Gamer”)

Pełna seria Rewind Review znajduje się tutaj.

Nasza ocena 3 Half-Life jest w najlepszym razie w pełni funkcjonalną, napędzaną nostalgią strzelanką z perspektywy pierwszej osoby. Recenzowane w: Steam Jakie są nasze oceny