Konami i przecinek; Fallout 4 i jak nauczyłem się puścić

Posted on
Autor: Sara Rhodes
Data Utworzenia: 14 Luty 2021
Data Aktualizacji: 17 Móc 2024
Anonim
Konami i przecinek; Fallout 4 i jak nauczyłem się puścić - Gry
Konami i przecinek; Fallout 4 i jak nauczyłem się puścić - Gry

Zawartość

Ostatnie kilka dni było dla mnie trochę burzliwe, jeśli chodzi o sposób, w jaki oglądam graczy i siebie. Zawsze lubiłem gry jako medium rozrywki, a może nawet bardziej jako zjawisko społeczne, wspólne poczucie tożsamości, które odczuwam, gdy rozmawiam z kimś, kto również kocha Opad, rozpacz, którą się dzielę, gdy dzieje się coś takiego, jak Konami wychodzący z torów. Granie jako kultura jest znaczącą częścią mojej tożsamości od dzieciństwa, dlatego jest to dość przerażające przerażające, kiedy zdałem sobie sprawę, że muszę pozwolić tej pasji odejść.


Nie tak dawno temu napisałem zjadliwy krzyk przeciwko Konami za to, co zrobili z ich IP, szybko wycofałem go i ponownie wydałem jako nieco mniej ranty. Popieram punkty, które poruszyłem w tym artykule, ale byłem zszokowany tym, jak bardzo byłem zły na franczyzę. Byłem tylko zwykłym fanem.

Co sprawiło, że to było dla mnie takie ważne?

Dla mnie wydawało się, że firma odpowiedzialna za niektóre z najlepszych gier w branży zwalnia nas z roli graczy. Dla mnie wydawało się to osobistą zniewagą, która zdegradowała kulturę, na której głęboko się troszczyłam, aż do punktu bezprawia. Patrząc wstecz jestem zakłopotany tym, jak osobiście mnie to uderzyło.

Kilka dni po tym, jak dowiedziałem się o artykule, który twierdził Fallout 4 był z recyklingu Fallout 3 w przebraniu. Niektórzy komentatorzy w tym artykule mówili o tym, jak Opad po tym, jak oryginalne dwa w ogóle nie były częścią serii i stwierdzili, że 3 to najgorszy wpis w serii. Nie jest nową koncepcją, że nostalgia wpływa na preferencje i Fallout 3 jest już wystarczająco stary, ponieważ sam jestem prawdopodobnie jego ofiarą. Byłem doskonale gotowy, aby złożyć kontrargument, kiedy zdałem sobie sprawę, jak bardzo moja nostalgia na mnie wpłynęła, im więcej o tym myślałem, tym bardziej zdawałem sobie sprawę z tego, jak ważne są ich opinie, nawet jeśli sam ich nie obchodziłem.


Musiałem zadać sobie pytanie, czy może nie jestem zbyt blisko tej całej tożsamości gracza? Jeśli chodzi o mnie, gry są sztuką, a kultura wokół niej jest nie mniej uzasadniona niż jakiekolwiek inne media, ale być może musiałem ponownie ocenić moje stanowisko, zanim zacznę wysoko oceniać moją wyższość moralną. Łatwo zapomnieć, że rozmawiam z prawdziwymi ludźmi.

Gry to coś, o czym myślę, że spędzę resztę życia, pisząc o tym, ale nie jestem gotów pozwolić, by moje życie dotyczyło tylko ich.